Zimno, zimniej…Porterówka
Nie wierzę, że znowu zaczynam po tak długiej przerwie, po prostu nie wierzę. Witam więc w kolejnym odcinku „będę pisać regularnie” oraz „tym razem już na pewno !” Zaczynam więc od początku i dzisiaj zapraszam Was na rozgrzewającą porterówkę! To…