Beer and bacon mac n’chesse
Zima to czas na treściwe obiadki i syte kolacje. Dziś więc przepis na pożywną wariację potrawy rodem ze Stanów Zjednoczonych. Mac n’chesse nie ma bowiem za wiele wspólnego z ojczyzną potraw makaronowych- Włochami. To czysto amerykański wynalazek złożony z drobnego makaronu, beszamelu i sera, zapieczony w piekarniku. Jest więc tłusto, kalorycznie i oczywiście bardzo smacznie! Ja wzbogaciłam wariację o klasycznego dry stouta i podsmażony na chrupko bekon. Piwo w potrawie jest dość wyczuwalne i nadaje całkiem ciekawe nuty. Myślę, że stout będzie pasował tu najlepiej i nie warto zmieniać stylu na coś bardziej goryczkowego na przykład. Klasyczny makaron do tej potrawy to macaroni- maleńkie kolanka do zakupienia na przykład w Tesco. Może być jednak inny rodzaj, byleby z tych drobnych. Jeśli zaś chodzi o ser to osobiście najbardziej polecam cheddar- jego wyrazistość i lekka pikantność zagrają idealnie w niezbyt charakterystycznym trzeba przyznać beszamelu. Porcja na cztery wygłodniałe osoby.
Beer and bacon mac n’chesse
- 400 gram drobnego makaronu (waga przed ugotowaniem)
- 250 ml mleka
- 250 ml dry stouta
- 250 gram sera typu cheddar lub innego o wyrazistym smaku
- sól i pieprz do smaku
- pół łyżeczki gałki muszkatołowej
- 40 gram masła
- 40 gram mąki
- 100 gram podsmażonego na chrupko boczku
- pięć łyżek bułki tartej lub kwiatów panko
Makaron gotujemy w osolonej wodzie aż będzie półtwardy. Na głębokiej patelni lub w rondelku rozpuszczamy masło. Dodajemy mąkę i stopniowo na małym ogniu wlewamy mieszankę piwa i mleka. Cały czas intensywnie mieszamy aby nie przypalić lub nie zrobić grudek. Masa powinna dość znacząco zgęstnieć. Wsypujemy potarkowany ser i gotujemy przez minutę aż się rozpuści. Przyprawiamy gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Mieszamy z makaronem oraz boczkiem. Przekładamy całość do półmiska żaroodpornego lub innych naczyń przystosowanych do użycia w piekarniku. Nada się też zwykła blaszka do ciasta. Posypujemy wierzch równomiernie bułką tartą lub kwiatami panko. Zapiekamy około 15 minut aż zezłoci się wierzch naszej potrawy. Podajemy gorące. Smacznego!