Double chocolate chips cookies na Stout Day!

Już jutro ulubione święto wszystkich wielbicieli tego stylu. W tym roku dość wyjątkowo świętować będziemy w domach. Z powodu pandemii(i „wspaniałej” polityki jaśnie nam rządzących) puby i multitapy są zamknięte. Jeśli macie jednak możliwość to koniecznie zaopatrzcie się u tych, którzy mają możliwość sprzedawać piwo na wynos lub w sklepach specjalistycznych. Oto bowiem przepis na ciastka idealne do każdego stoutu, nieważne jaki wybierzecie!

Stout w każdej swojej odmianie jest idealnym kompanem deserów. Podkreśla smak czekolady, zwiększa głębię smaku, daje potrzebny kolor lub czyni smak deseru bardziej szlachetnym. Te ciastka są idealnym kompanem każdej niemalże odmiany tego piwa. Są też dość proste w wykonaniu i powstają z podstawowych składników. To nie są typowe chrupiące Pieguski sypiące się w rękach. Mają chrupką skorupkę z zewnątrz i miękki, nieco ciągliwy środek. Mają dość wytrawny smak, więc jeśli wolicie słodsze wypieki to możecie zmodyfikować zawartość cukru.

Do ciastek postanowiłam zużyć zapasy piwa z piwniczki. Jakie było moje zdziwienie, gdy znalazłam butelkę Smoky Joe- whisky extra stoutu od AleBrowaru. Zdziwienie wynikało z faktu, że piwo było przeterminowane o jakieś dwa lata. Mam jednak wrażenie, że niczego nie straciło- dalej było mocno torfowe, ułożone i lekko już sojowe. Whisky stout i słodycze to mega ciekawe połączenie, które polecam fanom tego bardzo specyficznego stylu nie tylko przy okazji święta promującego #jasneżeciemne! Z przepisu wyjdzie około 25 sztuk.

Double chocolate chips cookies

  • 2 i 1/3 szklanki mąki pszennej
  • 3/4 szklanki gorzkiego kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 0,5 łyżeczki soli morskiej lub himalajskiej
  • 1 szklanka cukru(u mnie pół na pół trzcinowy i biały)
  • 200 gram miękkiego masła
  • dwa jajka, najlepiej „zerówki”
  • 200 gram posiekanej czekolady lub groszków czekoladowych

W misce mieszamy przesianą mąkę, proszek i sodę, cukier, kakao i cukier. Dodajemy miękkie masło i jajka i zagniatamy jednolitą masę, można sobie pomóc podsypując mąką. Na koniec wsypujemy groszki lub czekoladę. Formujemy kulki i układamy je na blasze w sporych odstępach. Ciastka dość mocno się rozlewają, można je jednak lekko rozpłaszczyć dłonią. Piec w 180 stopniach na programie góra/dół przez około 10 minut. Warto wyjmować je z piekarnika nim stwardnieją w piekarniku. Po ostygnięciu na kratce będą mieć odpowiednią konsystencję.

Smacznego!